Współczesny Syzyf, czyli matka pracująca
Czemu dzieci nie chcą spać, a jak w końcu padną to biegną we śnie?
Kariera małego spinnera
Wakacje z dziećmi, czyli ciężka praca dla rodzica w nietypowych warunkach
Mama, mamka, mamuśka. Czym jest macierzyństwo?
Mama to najważniejsza osoba w życiu. Pierwsza, którą kochasz czystą, niczym nie zmąconą miłością. Mama to też osoba, na którą najczęściej się wściekasz, bo nie dość, że zna twoje wszystkie wady i słabości, często ma rację, to na dodatek czy ci się to podoba czy nie, jest do ciebie podobna. To także osoba, która zwykle daje ci więcej niż jesteś sobie w stanie wyobrazić. Ale najczęściej doceniasz to dopiero w momencie, kiedy sama zostajesz mamą (lub ojcem). Dziś o macierzyństwie mówi się same dobre rzeczy, a mało kto ma odwagę przyznać, że bywa okupione łzami i poświęceniem oraz wyrzeczeniami. Jednak bywa też tak cudowne, że jesteś na nieustającym haju, dopóki nie dorośnie i nie powie ci: zniszczyłaś mi życie, co ostatnio zdarza się nawet 9-cio czy 11-latkom… Moja mama jest najlepszą mamą na świecie. Nie ma takiej drugiej, która tyle by poświęciła i poświęcała nieustannie swoim dzieciom. Czasu, energii, zaangażowania,…
Pociąg do sztuki w wersji Pendolino. Czyli na wystawie z dziećmi
Dzieci. Oczekiwania kontra rzeczywistość
Dziecko siostry lub szwagierki jest podobno najlepszym środkiem antykoncepcyjnym. Pomimo, że wydaje ci się, że zasypujesz świat, a przede wszystkim bliskich pięknymi zdjęciami, dumą z każdego wypowiedzianego słowa, wyrośniętego zęba i kolejnych nowych umiejętności swoich latorośli – odbiór jest zupełnie inny. Powód: jesteś szczera do bólu i nie udajesz, że się wysypiasz, godzinami leżysz w spa i masz czas na wszystkie przyjemności i własne potrzeby, na jakie miałaś wcześniej. Ocena jest więc szybka, a wnioski jeszcze szybsze niż zmiana frontu w przekonaniach naszych polityków. Dzieci, zdaniem twoich bliskich dziewczyn i kobiet w rodzinie – to zło, które odbiera ci wolność, a ty cały czas narzekasz. Czy na pewno? Zawsze powtarzam, że matki lub rodzice dzielą się na dwa obozy. Pierwszy bije pianę i twierdzi, że wszystko w ich życiu jest idealne, od związku, poprzez seks, na dzieciach kończąc. Tak się składa, że w moim otoczeniu nie mam takich ludzi, bo zemdliłoby…
Gdzie pszczoły, tam miód, gdzie dzieci, tam…zbieractwo
Wrzeszczące bachory i znieczulica rodziców
Dziś temat mało walentynkowy, za to aktualny dla wszystkich, którzy rozpoczęli lub kontynuują właśnie ferie zimowe. Inspiracją był wpis koleżanki na FB, jak i moje dotychczasowe obserwacje z własnego podwórka dotyczące wychowania dzieci. Koleżanka na FB żaliła się, że nawet w luksusowych hotelach Polacy zachowują się nadal w sposób chamski, jak klasyczne Polaki – cebulaki, nie zważając na wrzaski swoich dzieci i robiąc sami dokoła siebie hałas i chaos. Święta prawda i patrząc na komentarze pod tym krótkim, acz emocjonalnym wpisem o burackim zachowaniu, nie sposób nie zauważyć, że ten problem dotyczy wielu z nas i dla wielu jest męczący. Ale nie spłycałabym go do określeniu: burak, cham czy cebulak, ponieważ dotyka trzech różnych, potwornie ważnych aspektów. Pierwszy z nich, to nic innego jak prostactwo, którego nie przykryją żadne pieniądze, dobre ciuchy (ba, nawet personal shopper) czy samochody. Jeśli zostało się wychowanym w domu, gdzie nikt nie dbał o język…