Krem BB, CC, a także kremy koloryzujące, pudry mineralne czy matujące w pędzelku to więcej niż makijaż. Zawierają bowiem filtry SPF. Te znajdziesz też w pędzlu, pudrze, roll-onie a nawet mleczku oczyszczającym. Które są naprawdę godne uwagi?
Krem BB dobry w mieście
W pędzlu, pudrze, roll-onie czy podkładzie. Filtry ochronne dziś można znaleźć nawet w preparacie do oczyszczania twarzy. Co prawda zniknęły z większości kremów na dzień, za to można je spotkać w kremach BB i CC (SPF 30, a nawet 50) i podkładach: od SPF 15 do SPF 50. Jakie filtry stosować w mieście? Jeśli większość dnia spędzasz pod dachem, w klimatyzowanym pomieszczeniu, dermatolodzy twierdzą, że wystarczającą ochroną są filtry (więcej na temat tegorocznych filtrów przeczytasz we wpisie Krem z filtrem najlepszy pod słońcem) SPF 15-20, czyli takie, których używasz w podkładzie. Już sam podkład czy puder stanowi lekką ochronę mineralną, bo jest warstwą, która osłania skórę przed poparzeniem.
Ale uwaga! Jeśli pracujesz na zewnątrz, biegasz po spotkaniach lub wystawiasz się na ekspozycję słoneczną w ciągu dnia, w godzinach 11-16, to SPF 15-20 nie wystarczy. Jest pełnia lata i skórę należy chronić lepiej i skuteczniej. Właśnie z myślą o takich osobach, które przebywają dużo na świeżym powietrzu, powstaje coraz więcej kremów BB z wyższym filtrem, jak myBBcream Miya SPF 30 (mocno rozświetlający, nie dla cery mieszanej czy tłustej), Oil-Free Matte CC + It Cosmetics SPF 40 UVA/UVB (najlepszy z kremów BB jakiego kiedykolwiek używałam: doskonale kryje, matuje, nie rozwarstwia się, nie podkreśla rozszerzonych od upału porów), Krem BB do twarzy z filtrami UV Nivea Sun SPF 50+ (idealny kolor do opalonej skóry, wyrównuje koloryt, ale na tłustej skórze w ciągu dnia lekko spływa, więc trzeba go albo wzmocnić pudrem, albo dołożyć kolejną porcję), Solecrin BB Krem Iwostin SPF 50 + (bardzo lekki, rozświetlający, doskonały do cery wrażliwej, o dość jasnym kolorze). Cudownością jest też krem CC specjalnie stworzony pod oczy CC Eye Erborian SPF 20 (Sephora). Rozświetla, redukuje sińce pod oczami i nie podrażnia wrażliwej i delikatnej skóry wokół oczu.
Przełomowe technologie SPF
Bardzo podoba mi się idea kremów, które dają ochronię SPF 30 Dr Russo, przez 10 godzin – to zupełna nowość na rynku i iście innowacyjny produkt, idealny dla zabieganych lub zapominalskich. Zakochałam się w emulsji-mleczku oczyszczającym skórę na dzień z SPF 30. Nakładam ją na skórę na 2 minuty, a następnie spłukuję. I nie muszę przez następnych 10 godzin martwić się o działanie promieniowania UVB i UVA na moją skórę. Jak to możliwe? Zarówno emulsja, jak krem i żel SPF 30 Dr Russo (dostępne wyłącznie w perfumeriach Douglas!) zawierają pakiet antyoksydantów (w tym witamin C i E) oraz filtry podane w małych kapsułkach, które na skórze tworzą niewidzialną siateczkę. Ta siatka jest niespłukiwalna przez wiele godzin. Niestraszne jej uszkodzenia mechaniczne, więc liczy się nie tylko jej aplikacja, ale także – zmycie. Wieczorem filtry Dr Russo (genialne także oba w pędzelku: żel oraz krem!) należy usunąć dowolnym olejkiem do demakijażu i preparatem do zmywania twarzy, albo peelingiem Dr Russo, aby nie pozostawić SPF na skórze na noc.
Filtry dla skóry problematycznej?
Masz tłustą – trądzikową skórę? Postaw na podkłady mineralne, których składniki: tlenek cynku i dwutlenek tytanu są filtrami fizycznymi. Najczęściej dają ochronę o wartości SPF 15-20, ale zdarzają się też produkty z wyższym filtrem. Można je dołożyć w ciągu dnia, jeśli czujesz, że spłynęły, wytarły się mechanicznie, itp. Jeśli nie podkład mineralny, to możesz sięgnąć po filtry w pędzelku Nexultra UV Universkin SPF 50 (bardzo mocno matujący produkt; zdecydowanie dla jaśniejszych typów karnacji), które są dostępne w gabinetach lekarskich. Podobne preparaty w pudrze czy kompakcie znajdziesz także w aptekach.
Krem BB na plażę?
Czy krem BB jest wystarczający w ciągu dnia pracy w mieście?Zdecydowanie tak! Nie ma sensu przesadzać ze stosowaniem 3 czy więcej preparatów z filtrem. Ważne też, żeby wieczorem je dokładnie usunąć i sięgać tylko po kremy lub serum bez SPF. Krem BB na plażę może być złym pomysłem z uwagi na niskie filtry (chyba, że wybierasz tylko produkty z tymi wyższymi). Poza miastem wartość ochrony przed promienowaniem UVB i UVA, powinna wynosić SPF 30-50 lub PA+++-PA++++ (to koreańska wartość oznaczająca moc filtrów; nie jest to żaden dodatkowy rodzaj filtra czy gatunek promieniowania tylko skrót podobny do SPF). Jeśli cierpisz z powodu przebarwień skórnych i masz bardzo jasną cerę, nie żałuj sobie i stosuj tylko produkty z SPF 50 lub 50+. Są też kremy na dzień przeznaczone do cery z przebarwieniami, jak Melumin Depigmenting Dermedic SPF 50+, który zawiera także składniki rozjaśniające plamy. Co oczywiście nie oznacza, że możesz swobodnie leżeć z nim na twarzy na plaży bez umiaru, a przebarwienia będą znikać. Liczy się też traktowanie ekspozycji na słońce z pokorą. Unikaj go od 11-16.
Bloker słoneczny?
Czy są kremy, które dają całkowitą barierę przed promieniowaniem ultrafioletowym? Kiedyś były dostępne preparaty z tzw. SPF 100, zwane też blokerami słonecznymi, ale wiele osób na ich stosowaniu ucierpiało. Powód: uznawały, że nie trzeba ich ponownie nakładać na twarz czy ciało, bo dają całkowitą ochronę. Nie ma czegoś takiego jak blokowanie dostępu promieniowania UV w kremie. Skóra musiałaby być od jego ilości cała biała. Albo trzeba by założyć na siebie kombinezon z grubego dżinsu. To materiał, który rzeczywiście nie przepuszcza światła słonecznego i jak śmiał się najbardziej znany w Polsce dermatolog, który się zajmuje znamionami, dr Andrzej Szmurło, dźins daje ochronę o wartości SPF 1750. Ale kto z nas chodzi na plaży w dżinsowym kombinezonie? Za to kremy z filtrem jak Resveratril Mineral Cream SPF 30 Dermomedica, Repaskin Sesderma SPF 50 czy Sun Perfect Infinite Glow Lancaster SPF 30, potrafią zrobić naprawdę dużo dobrego dla skóry. Jeżeli interesuje cię medycyna estetyczna, z pewnością wiesz, że słońce może być głównym źródłem starzenia się skóry. A te trzy kremy genialnie zapobiegają temu procesowi dzięki zawartości odpowiednich filtrów i antyoksydantów. Chronią także przed pełnym spektrum promieniowania. Nie tylko UVA i UVB (także IR).
Filtr a witamina D
Krem BB, CC lub krem z filtrem w pędzelku czy roll-onie, obowiązkowo nakłada się ponownie co 2-3 godziny. Żeby się nie poparzyć od promieniowania UVB oraz uniknąć uszkodzenia DNA a co za tym idzie – fotostarzenia, które wywołuje promieniowanie UVA. Czy stosując tak wysoką ochronę, wytwarza się wit D w organizmie? Ostatnie badania dowodzą, że kremy z filtrem nie blokują syntetyzowania wit. D w ciele człowieka. Natomiast nie bez znaczenia jest jakość filtrów. Wybierając je, znacznie łatwiej trafić na dobry krem czy puder w aptece lub selektywnej perfumerii niż kiosku z gazetami lub bazarze przy plaży (zwłaszcza, że nie wiadomo od kiedy i w jakich warunkach są na tym bazarze przechowywane).
Comments are closed.