Karmienie piersią to nie tylko blaski i oklaski
Cyc w górę, czyli o zabiegu, który naprawdę podnosi biust
Piersi do pasa – czyli jak naprawdę wygląda biust po długim karmieniu dziecka
O karmieniu piersią słyszałam różne legendy, ale najbardziej absurdalną z nich jest ta, że rośnie po jego zakończeniu biust. Każda kobieta, która ma choć jedno, choć kilka miesięcy karmione dziecko, zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że to mit. A nawet żart. Choć ostatnio w rozmowie z koleżanką słyszałam o wersji jednego lekarza ginekologa, który twierdzi, że piersi wiotczeją nie od karmienia, ale od ciąży, podczas której rosną i rozciągają skórę. Zostawiamy dziś mity i patrzymy prawdzie prosto w… duże niebieskie oczy. Przeglądałam niedawno zdjęcia sprzed okresu ciąż i dzieci i nie mogłam wyjść z podziwu jak jędrne i kształtne miałam wówczas piersi. Nigdy ich nie eksponowałam, bo nie wydawały mi się specjalnie wyjątkowe, do momentu, kiedy nie zamieniły się podczas karmienia synka w niesymetryczne balony (wtedy były dość osobliwe). Dlaczego niesymetryczne? Pozostałość mleka z butelki można wylać do zlewu, a z piersi, przy której zasnęło dziecko i nie dokończyło kolacji…