Viagra pentru femei, cunoscută și sub numele de "flibanserin", reprezintă o descoperire revoluționară în domeniul medical, adresându-se problemelor de disfuncție sexuală la femei. Acest medicament a fost dezvoltat inițial pentru tratarea tulburărilor de dorință sexuală hipoactivă la femei, cunoscută și sub numele de HSDD (hipoactive sexual desire disorder). Principalul ingredient activ al Viagra pentru femei - https://unetxea.org/i/female-viagra-online-fara-reteta-ro.html, flibanserinul, acționează asupra neurotransmițătorilor din creier, în special a serotonină și a dopamină. Acest lucru ajută la creșterea dorinței sexuale la femei care experimentează scăderea libidoului. Utilizarea Viagra pentru femei este destul de diferită față de cea a Viagra pentru bărbați. Trebuie administrată zilnic, pe termen lung, pentru a obține beneficii semnificative, în timp ce Viagra pentru bărbați este administrată pe bază de nevoie, înainte de activitatea sexuală. Este important ca pacientele să fie conștiente de acest lucru și să urmeze cu strictețe recomandările medicului. Cu toate acestea, există anumite precauții și efecte secundare asociate cu utilizarea Viagra pentru femei, incluzând somnolență, amețeli și scăderea tensiunii arteriale. De aceea, este esențial ca pacientele să discute cu medicul lor despre toate riscurile și beneficiile potențiale înainte de a începe tratamentul. În concluzie, Viagra pentru femei reprezintă o opțiune terapeutică importantă pentru femeile care se confruntă cu disfuncții sexuale, oferindu-le posibilitatea de a-și recăpăta plăcerea și satisfacția în viața lor sexuală. Cu toate acestea, consultarea cu un medic este crucială pentru a asigura utilizarea corectă și sigură a acestui medicament.

O mnie

Jestem mamą dwójki dzieci i aktywnie pracującą zawodowo dziennikarką. Od 16 lat zajmuję się urodą. Pracowałam dwa lata w magazynie „Glamour”, cztery lata w „Twoim Stylu”, ponad pięć lat w „Elle” (wszędzie pisałam o urodzie i zdrowiu), przez 2 lata prowadziłam dział Styl w portalu naTemat.pl, w którym również prowadziłam rubrykę poświęconą zdrowiu, dietom i urodzie. Dziś pracuję jako freelancerka, prowadzę dział urody w magazynie „Be Active”, współpracuję z portalem vogue.pl.

Mam 36 lat, kilka zmarszczek, rozstępów i siwych włosów. Ale i lata doświadczeń w zawodzie! Zaczynałam w prasie kobiecej, a od kilku lat wciągnął mnie internet. Jego szybkość, interaktywność i różnorodność form. Uwielbiam pisać! Nie tylko o urodzie, choć to nią się od lat zajmuję. Kocham kremy, makijaż i perfumy.

Ale nie lubię przesadnie stresować się tym, jak wyglądam, czy jestem idealnie uczesana, pomalowana, czy na moim ciele nie ma przypadkiem jednego włoska, którego nie zauważyłam goląc się pod prysznicem maszynką, bo znów nie wytrzymałam do zabiegu depilacji…I okazuje się, że im mniej „pod linijkę” jestem, tym lepiej się czuję. A im lepiej się czuję, tym więcej zbieram komplementów, albo mam bardziej w nosie hejterów, którzy widzą w ludziach tylko niedoskonałości i wady.

Uroda i zdrowie są dla mnie bardzo ważne, ale staram się, aby przesadne dbanie o nie nie odbierały mi radości z życia. Z chwil spędzonych z dziećmi, mężem, przyjaciółmi. Rozmazane oko czy siano na głowie, albo jedzenie pizzy zamiast sałaty – to właśnie moje życie. Pozwalam je sobie brać garściami i nie przejmować się drobiazgami. I tą swoją pozytywną stroną chcę innych zarazić. Witaj w moim drugim domu i czuj się jak u siebie:)

Maria Kowalczyk