Viagra pentru femei, cunoscută și sub numele de "flibanserin", reprezintă o descoperire revoluționară în domeniul medical, adresându-se problemelor de disfuncție sexuală la femei. Acest medicament a fost dezvoltat inițial pentru tratarea tulburărilor de dorință sexuală hipoactivă la femei, cunoscută și sub numele de HSDD (hipoactive sexual desire disorder). Principalul ingredient activ al Viagra pentru femei - https://unetxea.org/i/female-viagra-online-fara-reteta-ro.html, flibanserinul, acționează asupra neurotransmițătorilor din creier, în special a serotonină și a dopamină. Acest lucru ajută la creșterea dorinței sexuale la femei care experimentează scăderea libidoului. Utilizarea Viagra pentru femei este destul de diferită față de cea a Viagra pentru bărbați. Trebuie administrată zilnic, pe termen lung, pentru a obține beneficii semnificative, în timp ce Viagra pentru bărbați este administrată pe bază de nevoie, înainte de activitatea sexuală. Este important ca pacientele să fie conștiente de acest lucru și să urmeze cu strictețe recomandările medicului. Cu toate acestea, există anumite precauții și efecte secundare asociate cu utilizarea Viagra pentru femei, incluzând somnolență, amețeli și scăderea tensiunii arteriale. De aceea, este esențial ca pacientele să discute cu medicul lor despre toate riscurile și beneficiile potențiale înainte de a începe tratamentul. În concluzie, Viagra pentru femei reprezintă o opțiune terapeutică importantă pentru femeile care se confruntă cu disfuncții sexuale, oferindu-le posibilitatea de a-și recăpăta plăcerea și satisfacția în viața lor sexuală. Cu toate acestea, consultarea cu un medic este crucială pentru a asigura utilizarea corectă și sigură a acestui medicament.

Jeśli masz cerę mieszaną, tłustą, wrażliwą, reaktywną, zaskórniki, niedoskonałości, świecący nos – przeczytaj ten artykuł. Na każdą z tych przypadłości znajdziesz odpowiednią maskę z glinką, która pozamiata twoje problemy i jeśli wejdzie do stałego menu twojej pielęgnacji, z pewnością zobaczysz różnicę w jakości skóry.

Z glinkami poznałam się całkiem niedawno, kiedy do mojej przetłuszczającej się skóry z rozszerzonymi porami i niekończącym się problemem błyszczenia poleciła je skin ekspert Agnieszka Zielińska. Większość peelingów zarówno ziarnistych, enzymatycznych jak i tych opartych o kwasy wraz ze złuszczaniem naskórka i oczyszczaniem jego powierzchni, wywoływała u mnie podrażnienie i reakcję kontaktową. A po nałożeniu glinki, potrzymaniu jej przez 15 minut i zmyciu moja cera zamieniła się w dupcię niemowlaka. I w dotyku i w wyglądzie. Oszalałam na punkcie zielonej glinki, jak jeden Zenek przez te oczy zielone.

Żeby nie zanudzać wynurzeniami na temat moich doświadczeń w ultra skrócie dodam tylko, że glinek zwykle używam dwa razy w tygodniu i poniższy test skończył się dla mnie łojotokiem i brodą w krostach. Powód: używałam ich codziennie i przegięłam. Dlatego jeśli planujesz przygodę z glinkami, lepiej przetestuj je raz – dwa razy w tygodniu i nie eksperymentuj z częstszą aplikacją. Co za dużo to nie zdrowo, a gruczoły łojowe kiedy widzą, że sebum jest totalnie wyczyszczone, zaczynają na potęgę produkować sebum, zwany pięknie łojem. I koło się zamyka, a twarz błyszczy jak księżyc w pełni.

Powtarzać więc będę jak mantrę: maseczkę z glinką stosuj raz – dwa razy w tygodniu, a się w niej zakochasz. Skóra jest przemiła w dotyku, pory oczyszczone, jakbyś podłączyła do nich odkurzacz, koloryt bardziej regularny, jednolity. I żaden łój nie uskutecznia psucia twojego makijażu, bo glinka reguluje pracę gruczołów łojowych odpowiedzialnych za jego produkcję. A poniżej mój test glinek.

1.  Rescue & Renew Mask Arbonne

Opis: różowa glinka + rozmaryn + 5 różnych kwasów

Działanie: zastyga w miejscach, w których pochłania sebum. Jest totalna. Działa na pory jak odkurzacz. Matuje, ale nie wysusza. Cera jak po kosmetyczce, ale bez podrażnień.

Ocena: 6/6

 

2. Purifying Mask Caudalie 

Opis: biała glinka + szałwia + cynk

Działanie: kremowa. Pięknie pachnie (dla niektórych osób może zbyt intensywnie), wysysa ze skóry wszystkie zanieczyszczenia. Cera miękka, oczyszczona.

Ocena: 6/6

 

3. Peeling Face Mask La Fare 1789

Opis: biała glinka + marchewka + masło shea + olej makadamia

Działanie: Jest jak peeling i maska 2 w 1. Bardzo delikatna, ładnie, choć łagodnie oczyszcza. Dobra dla bardziej suchego typu cery. Dla tłustej może być zbyt delikatna.

Ocena: 5/6

 

4. Morocco Ghassoul Too Cool For School

Opis: marokańska glinka ghassoul, która zamienia się w oczyszczającą piankę

Działanie: to nie maska, ale preparat do mycia tłustej i mieszanej skóry. Choć według mnie przed zmyciem go wodą warto kilka minut potrzymać jak maskę, żeby pozwolić składnikom aktywnym – glince zadziałać normalizująco na gruczoły łojowe. Minusem jest brak informacji na produkcie w jakimkolwiek innym niż koreański języku.

Ocena: 5/6

 

5. 1-Minutowa Maska Urban Skin Detoks Nivea 

Opis: biała glinka + ekstrakt z magnolii

Działanie: Niewątpliwie oczyszcza skórę, ale jest zbyt ziarnista żeby nałożyć ją na całą twarz. Polecam do oczyszczania skóry na nosie, brodzie, czole. Na policzki – zwłaszcza te z widocznymi naczynkami – niekoniecznie.

Ocena: 4/6

 

6. Tea Tree Deep Cleansing Facial Mask Beauty Formulas

Opis: zielona glinka + olejek z australijskiego drzewa herbacianego

Działanie: Doskonale oczyszcza skórę z nadmiaru sebum, odświeża jej wygląd, a olejek herbaciany, jeśli potrzymasz dłużej niż 3-minuty, jak głosi opakowanie, świetnie redukuje i przyspiesza gojenie się krostek. Maska ściąga pory i wygładza powierzchnię skóry. I kosztuje grosze! Mistrzyni.

Ocena: 6/6

 

7. Purete Marine Thalgo 

Opis: biała glinka + oczar wirginijski

Działanie: bardzo delikatnie oczyszczająca, kremowa maska, która nie zastyga i nie zamienia się na skórze w skorupkę. Idealna dla wrażliwców. Remineralizuje skórę i pozostawia ją jak po użyciu kremu – przyjemnie nawilżoną. Śmiało można nakładać niezależnie od części twarzy nawet na najbardziej delikatne obszary.

Ocena: 5/6

 

8.Mineralny Zabieg Oczyszczający  z zieloną glinką Lirene

Opis: zielona glinka + guarana + łupinki kakao

Działanie: Oczyszcza skórę, ale przez zawartość łupinek może ją tak jak u mnie – podrażnić. Polecam więc stosować tylko na nos, czoło czy brodę. Policzki, jeśli są naczyniowe – lepiej omijać. Trochę mi brakuje tej kremowej, glinkowej konsystencji. Dlatego ta maska na tle pozostałych wypada dość blado. A szkoda, bo jestem fanką wielu produktów Lirene:(

Ocena: 3/6