W makijażu jestem mistrzynią prędkości, ale z pewnością nie precyzji. Możliwe, że z uwagi na brak czasu – zwykle maluję się w 3, max 5 minut przed wyjściem. A być może jest to spowodowane również brakiem cierpliwości, która jest daleka mojej naturze. Stąd moje porady są ultraszybkie i skuteczne, a kosmetyki, którymi wykonuję makijaż muszą być naprawdę dobrej jakości, żebym nie wyglądała jak panda lub clown. Dziś specjalnie dla Ciebie kilka porad na szybki makijaż dzienny oraz mocniejszy, ale również dość szybki look wieczorowy.
Jak powinien wyglądać prawilny makijaż dzienny? Przede wszystkim lekko. Nie ma być ulepem, ciężarem, ani klajstrem. Cera jest rozświetlona, niedoskonałości skorygowane, a te partie twarzy, które tego wymagają – przykryte korektorem. Tym razem użyłam bazy pod makijaż Redness Control Primer Wings of Color AA, żeby wszelkie czerwone krwinki, przebarwienia czy naczynka były niewidoczne. Następnie nakładam dosłownie kroplę podkładu Ideal Match Wings of Color AA (w kolorze Vanilla). Stapia się ze skórą, nawilża (zawiera witaminę E) i rozświetla (dzięki witaminie C w składzie) i daje bardzo naturalne wykończenie. Następnie skórę wokół oczu rozświetlam korektorem All Day Long Under Eye Corrector Wings of Color AA. Jest bezbarwny, ale zawiera rozświetlające drobinki, które perfekcyjnie rozpraszają światło odwracając uwagę od zmęczenia wokół powiek (i nie podrażnia, pomimo, że jestem wybitną alergiczką!).
Następnie przechodzę do absolutnie minimalnego makijażu oczu, czyli nakładam opuszką palca superdrobno zmielony cień w pastelowym odcieniu Peach, Mono All Day Long Eyeshadow Wings of Color AA. Działa jak dwa w jednym: korektor rozświetlający i cień do powiek (szczyptę nakładam w kąciku oka, nad łukiem Kupidyna w zagłębieniu nad górną wargą i na czubku nosa). Makijaż powiek wykańczam wytuszowaniem rzęs świetną Long Lashes Volume Mascara Wings of Color AA. Ma ogromną szczoteczkę i super konsystencję, która nie oblepia rzęs.
Strefę T matuję, a raczej utrwalam pudrem mineralnym 100% Mineral Loose Powder Wings of Color AA, a policzki podkreślam potrójnym rozświetlaczem Precious Highlighter Powder Wings of Color AA. Podobnie jak wspomniany wyżej cień do powiek ten rozświetlacz można używać w makijażu dosłownie do wszystkiego: i do cery i do powiek i do ust (postaram się zrobić zdjęcia mejkapu wykonanego jednym produktem, żeby to udowodnić).
Na deser clue programu, czyli przepiękna czerwień ust, w której się zakochałam (jest moim numerem jeden do spółki z niszową kredką w równie żarówiastej czerwieni, czyli Dragon Girl Nars). Matowe opakowanie i matowa z wyglądu struktura pomadki wróżyły totalny mat na ustach. A tu niespodzianka! Malując się czuję, jakbym smarowała usta odżywczym balsamem. Pomadka Matt Comfort Wings of Color AA gładko się rozprowadza, bo zawiera olej sezamowy, witaminę E oraz kolagen. Jeśli zależy ci na delikatniejszym efekcie, zamiast nakładać szminkę bezpośrednio na usta, wgniataj ją opuszką palca (instrukcję obsługi obiecuję już w tym tygodniu wrzucić na bloga, bo różnica w aplikacji i intensywności jest kolosalna).
Jeśli jesteś aktywna i nie masz czasu na powrót do domu po pracy, demakijaż i całą resztę zabiegów, w piątek czy sobotę tudzież wtorek, musisz być sprytna i dobrze zorganizowana. Kilka szczegółów pomoże ci zmienić makijaż dzienny w wieczorowy. Ale baza pozostaje ta sama, co przy makijażu dziennym. Po pracy nakładasz podkład Ideal Match Wings of Color AA tylko w miejscach, które tego wymagają (w moim przypadku na skórze na nosie i wokół niego, bo nie mogę wyjść z kataru przedszkolnego).
Na górnej powiece malujesz kreskę eyelinerem Wow Grow! Biotin Infused Eyeliner (zawiera biotynę, która przyspiesza wzrost rzęs!) w intensywnym kolorze, jak True Blue. Następnie na kawałek ruchomej powieki nakładasz cień w podobnym kolorze czyli Mono All Day Long Eyeshadow w kolorze Deep Blue. A dolną powiekę podkreślasz brązową kredką All Day Long Eye Crayon Wings of Color AA. Rzęsy można podkreślić dodatkową warstwą maskary (ale nie trzeba).
Najlepiej zamiast nakładać na całą twarz podkład, oprósz ją pudrem mineralnym i ozłoć rozświetlającym brązerem jak Bronze Shimmering Powder Wings of Color AA. Wykonuje on o tyle dobrą „robotę”, że po pierwsze: rozświetla skórę (można go też łączyć z rozświetlaczem – tym samym, którego użyłaś do makijażu dziennego), modeluje, ale także spaja dwa intensywne kolory: na oczach i na ustach dodając kroplę „opalenizny”. Po co nam opalenizna w drugiej połowie października? Przy ozłoconej skórze każdy, nawet najbardziej intensywny kolor lepiej się jest w stanie obronić.
Na deser: winne usta, czyli pomalowane kremową, błyszczącą pomadką Color Creme Lipstick w kolorze Red Wine Wings of Color AA. Pomadka działa trochę jak pielęgnacja, bo zawiera olej z krokosza barwierskiego, olej z jagody acai oraz witaminę A, E oraz C, znane z maści i balsamów do odżywiania spierzchniętych ust.
Oczywiście moja propozycja jest jednym z dziesiątek wariantów, na które się możesz pokusić wieczorem. Inna opcja: połącz usta z makijażu dziennego i dodaj brązowe smoky eyes na wieczór. Albo pozostań przy samym rozświetleniu cery, natomiast czerwoną pomadkę zastąp winną. Baw się ze swoim makijażem do woli i nie patrz na konwenase.
Pamiętaj tylko o podstawowej zasadzie, żeby makijaż opierał się o zdrowo wyglądającą skórę, a nie zamieniał się w grubą i ciężką maskę. Więcej rozświetlaj, mniej matuj, a jeśli matujesz, sięgaj po pudry mineralne. Przyglądaj się kosmetykom do makijażu skóry i unikaj grubych, kryjących podkładów. To one są głównym winowajcą powstawania zaskórników i niedoskonałości. Jeśli więc masz taką tendencję, wybieraj kosmetyki przeznaczone dla cer wrażliwych, które zawierają tylko przebadane składniki i mają znacznie lżejsze konsystencje.
Comments are closed.